mgr Małgorzata Głuchowska
nauczyciel klasy fortepianu PSM I i II st.
kierownik sekcji pianistycznej PSM I i II st.
im. M. Karłowicza w Zielonej Górze
mgr Krystyna Karcz
Starszy Wizytator Centrum Edukacji Artystycznej
Regionu Lubuskiego
Zielona Góra, 27 października 2011
Szanowna Pani Wizytator,
Przekazuję w załączeniu kopię pisma, jakie otrzymałam od p. dyrektor Małaczyńskiej 24 października o 16.30, około czterech godzin po złożeniu mojego pierwszego pisma do p. Wizytator. Po raz pierwszy zajęła ona jakiekolwiek stanowisko w tej sprawie. Tymczasem mogła to zrobić już w połowie września, choćby po otrzymaniu ode mnie notatki służbowej z 15 września 2011 r. Niezajmowanie oficjalnego stanowiska jest oczywiście decyzją w pełni świadomą.
W piśmie p. dyrektor pojawia się sformułowanie, że „do dyrektora szkoły wpłynęły dwie rozbieżne opinie w sprawie obowiązującego programu nauczania przedmiotu głównego – fortepian w I etapie edukacyjnym PSM I i II st. w Zielonej Górze”. Słowo „dwie opinie” jest niezgodne z prawdą, ponieważ pismo p. Górnej z 14 września 2011 r. nie jest opinią.
Podkreślam, że załączone pismo dyr. Małaczyńskiej nie udziela odpowiedzi na pytanie zadane 3 października:
W jakiej sprawie powołano prof. K. Schmidta?
Dotąd nie otrzymałam kopii pisma, jakie zostało podobno wysłane do prof. Schmidta.
Odnośnie prawidłowości programu nauczania, jestem zdziwiona, że dyr. Małaczyńska najpierw zatwierdza program, a natychmiast po rozpoczęciu roku szkolnego zaczyna się zastanawiać, czy dobrze zrobiła. Czy dwa ogólnikowe zdania, które zostały wyróżnione podkreśleniem w piśmie p. Górnej mają aż taką siłę sprawczą, by spowodować całkowitą niemoc decyzyjną?
Nie rozumiem, dlaczego p. dyrektor informuje p. Górną, że powinna dostosowywać się do poleceń jednego z członków kadry kierowniczej — kierownika sekcji pianistycznej oraz uczestniczyć w zebraniach sekcji, a także usprawiedliwiać swoje nieobecności. Przecież to są rzeczy oczywiste dla każdego nauczyciela i każdy wykonujący ten zawód doskonale to wie.
Nie rozumiem, o jakich nieporozumieniach i szansach dla sekcji mówi p. dyrektor. Sekcja pracowała i pracuje normalnie i planowo. Rozmawiamy, dyskutujemy i wspólnie podejmujemy decyzje. Jedyną komplikacją w ostatnim czasie było dla nas niezrozumiałe postępowanie p. dyrektor.
Działania moje jako człowieka, nauczyciela i kierownika sekcji zna Pani zapewne bardzo dobrze choćby z dokumentacji, jaką przedstawiałam w związku z ubieganiem się o kolejny stopień awansu zawodowego.
Chciałabym zapytać także, co pani Wizytator sądzi o ostatnim akapicie załączonego pisma?
Dla mnie jest on jedynie smutnym świadectwem braku profesjonalizmu.
Warto zauważyć, że pismo jest adresowane tak, jakby miało trafić w ręce osoby niezwiązanej ze szkołą. W adresie pominięta jest pełniona przeze mnie funkcja kierownika sekcji i nauczyciela fortepianu. Na początku pisma nie ma żadnego zwrotu grzecznościowego do adresata, co również musi budzić zdziwienie.
Z poważaniem,
Kierownik sekcji pianistycznej
mgr Małgorzata Głuchowska
Do wiadomości: mgr E. Tuchowska, wicedyrektor PSM I i II st. w Zielonej Górze
You must be logged in to post a comment.