mgr Wacław Kłaput
Główny Wizytator
Centrum Edukacji Artystycznej
Zielona Góra, 17 grudnia 2011
Szanowny Panie Wizytatorze,
Przedstawiłam Panu działania trzech osób: Małgorzaty Małaczyńskiej, dyrektor PSM I i II st. w Zielonej Górze, Honoraty Górnej, nauczycielki sekcji pianistycznej i Sławomira Mundrego, członka Rady Rodziców, który podjął się pełnienia funkcji Sekretarza Rady. Najszerzej opisałam poczynania p. Małaczyńskiej.
Na forum Rady Rodziców rolę atakujących odgrywali p. Mundry i p. Górna, czyniąc wszystko, by nie dopuścić do normalnej pracy Rady. Swoimi prowokacjami starali się stworzyć jak najwięcej problemów, poczynając od wysuwania absurdalnych żądań na dosłownie każdy temat, odmawiając dyskusji nad regulaminem i nie dopuszczając do jego uchwalenia.
Nigdy nie sądziłam, że kiedykolwiek stanę się obiektem takiego ataku i to w instytucji podległej Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego!
Staranne planowanie ataków i prowokacji wskazuje na ścisłe porozumienie między wspomnianymi trzema osobami. Biorąc pod uwagę dość krótki, bo dwuletni, staż pani Górnej w naszej szkole oraz jeszcze krótszy staż pana Mundrego w społeczności szkolnej – zjawił się on jako rodzic w szkole dopiero we wrześniu br., dochodzimy do wniosku, że osoby te łączy bardzo silna więź i poczucie wspólnego interesu w rozbijaniu szkolnej społeczności, wykraczające poza ramy szkolne.
W pismach pani Małaczyńskiej i w e-mailach pana Mundrego podstawowym narzędziem ataku jest usuwanie mojej tożsamości. Nieużywanie mojego nazwiska, pomijanie pełnionych przeze mnie funkcji bądź pisanie ich małą literą. Jasny jest ostateczny cel ataku: zniszczyć rozpoznawalność zaatakowanej osoby, jej dobre imię, doprowadzić wręcz do anihilacji jej autorytetu. Dlaczego? Niezależne środowiskowe autorytety są bowiem najważniejszą przeszkodą w funkcjonowaniu grup takich, jak opisana przeze mnie. Działalność tych osób wykazuje wysoki stopień zorganizowania. Wspólnie i w porozumieniu są w stanie uczynić praktycznie wszystko, byleby tylko przejąć kontrolę nad wszystkimi podmiotami szkoły, nie licząc się z nikim i z niczym, poza patologicznym interesem swojej grupy.
Celem uzupełnienia dokumentacji załączam dwie najnowsze wiadomości rozesłane przez panią Małaczyńską i pana Mundrego.
Z poważaniem,
mgr Małgorzata Głuchowska
Do wiadomości: mgr Krystyna Karcz, Starszy Wizytator CEA Regionu Lubuskiego