W styczniu 2012, po tzw. kontroli głównego wizytatora Centrum Edukacji Artystycznej Wacława Kłaputa, Iwona Urbańska pełniąca funkcję kierownika administracyjnego, prywatnie siostra sekretarz szkoły Aleksandry Budrewicz, poinformowała mnie, że Kłaput wydał polecenie zmiany koloru pieczątek kadry kierowniczej. Oddałam wtedy pieczątkę w kolorze czarnym i otrzymałam w zamian pieczatkę w kolorze bordowym.
W obliczu niezbitych dowodów wizytator nie zareagował na znęcanie się nade mną i nie zawiadomił prokuratury o fałszowaniu dokumentacji, chociaż było to jego obowiązkiem jako funkcjonariusza aparatu państwowego. Zamiast tego Kłaput miał nakazać zmianę koloru pieczątki kierownika sekcji Małgorzaty Głuchowskiej, choć powód tej zmiany nie został podany.
W jakim celu zmieniono kolor pieczątki?
Zwykle podczas sprawdzania dzienników nie używałam pieczątki. Dowodem kontroli dzienników lekcyjnych był mój podpis. Wykonując obowiązki kierownika sekcji, rzadko jej używałam. Uważałam ją za zbędny rekwizyt władzy, z którą się nie identyfikowałam.
Wiele dokumentów podpisywałam w taki sposób, jak czynię to zwykle. Można przypuszczać, że wymiana pieczątki miała służyć dalszym fałszerstwom. Komuniści mogli użyć tej pieczątki bez mojej wiedzy i sfałszować mój podpis.
Małgorzata Głuchowska
8 maja 2018