Nagana Dyrektora Państwowej Szkoły Muzycznej w Zielonej Górze 29 Listopada 2011

29 listopada 2011 dyrektor PSM nałożyła na M. Głuchowską najpierw upomnienie, a zaraz potem naganę, w odstępie ok. półtorej godziny. Upomnienie datowane jest na 23 listopada. Tego dnia MG była na zwolnieniu lekarskim spowodowanym represjami w szkole. Zarówno upomnienie, jak i nagana zaadresowane zostały na adres domowy MG, ale zostały dostarczone w szkole. Można stąd wysnuć wniosek, że dyrektor manipulowała datą dostarczenia obu pism w celu wywołania maksymalnego efektu. Data wystawienia upomnienia mogła być także zmanipulowana.

Upomnienie nałożone na Małgorzatę Głuchowską 29 listopada 2011 w Państwowej Szkole Muzycznej I i II stopnia w Zielonej Górze.
Upomnienie nałożone na Małgorzatę Głuchowską 29 listopada 2011 w Państwowej Szkole Muzycznej I i II stopnia w Zielonej Górze.

W liście do Ministra Kultury z 5 grudnia 2011 M. Głuchowska poinformowała go o represjach dyrektor szkoły Małgorzaty Małaczyńskiej (noszącej dziś nazwisko Szumska):

“Należy tutaj wyjaśnić, że zebranie kierowników sekcji miało się odbyć 23 listopada o godz. 14.15. Ponieważ tego dnia od rana czułam się źle, umówiłam się na wizytę u lekarza, którą wyznaczono na 14.30. Przed godziną 14 poinformowałam telefonicznie sekretariat szkoły, że z powodu wizyty u lekarza nie mogłam stawić się na zebraniu. Poprosiłam o natychmiastowe powiadomienie p. Małaczyńskiej. W czasie wizyty u lekarza otrzymałam zwolnienie lekarskie na okres od 24 do 28 listopada włącznie”.

W zakończeniu listu do Ministra MG napisała

“Nałożenie kary nagany pracownikowi za wizytę u lekarza jest sprzeczne zarówno z przepisami, jak i ze zdrowym rozsądkiem. Zatem ten fakt nie powinien wymagać komentarza. Gdyby jednak Pan Minister zechciał potwierdzić poprawność mojego rozumowania, byłabym niezmiernie wdzięczna.”

Minister nie odpowiedział na list. Zamiast odpowiedzi Ministerstwo przysłało pismo zastraszające datowane na 19 grudnia 2011 i podpisane przez Wiktora Jędrzejca, Dyrektora Departamentu Szkolnictwa Artystycznego i Edukacji Kulturalnej, w którym napisano:

“Odpowiadając na pismo z dnia 5 grudnia 2011 r. dotyczące udzielenia Pani kary upomnienia i nagany przez dyrektora Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia w Zielonej Górze, Departament Szkolnictwa Artystycznego i Edukacji Kulturalnej Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego uprzejmie informuje, że Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie jest organem właściwym do rozstrzygania spraw z zakresu prawa pracy.

Pracodawca, którym w omawianym przypadku jest szkoła reprezentowana przez dyrektora szkoły, ma prawo wymierzyć pracownikowi karę porządkową, jeżeli pozostaje w przekonaniu, że naruszył on obowiązki uzasadniające takie ukaranie.

Zastosowane kary porządkowej wywołują skutki prawne do czasu uwzględnienia przez pracodawcę sprzeciwu lub uprawomocnienia się orzeczenia sądu pracy o uchyleniu kar porządkowych. Procedura wniesienia sprzeciwu od nałożonych na pracownika przez pracodawcę kar porządkowych oraz wystąpienie z wnioskiem do sądu pracy o uchylenie kar, jest określona w art. 112 Kodeksu pracy.”

Oto kopia nagany:

Nagana nałożona na Małgorzatę Głuchowską przez dyrektora Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia w Zielonej Górze 29 listopada 2011
Nagana nałożona na Małgorzatę Głuchowską przez dyrektora Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia w Zielonej Górze 29 listopada 2011

W piśmie dyrektora nakładającym naganę znalazło się bardzo istotne kłamstwo. Małgorzata Głuchowska nie złożyła dyrektorowi szkoły żadnych wyjaśnień, ustnych ani pisemnych. Nie były one potrzebne. Wizyta u lekarza była udokumentowana zwolnieniem lekarskim. Należy zwrócić uwagę na pogwałcenie zasad rozsądku, dobrego obyczaju i poszanowanie godności człowieka zapisanej w Konstytucji państwa i w Europejskiej Karcie Praw Podstawowych.

Zarówno dyrektor Szkoły, jak i funkcjonariusze Ministerstwa Kultury realizowali działania przestępcze według algorytmu komunistycznego, których celem było doprowadzenie człowieka do śmierci społecznej za pomocą ostrych, niczym nie uzasadnionych represji. Stosowanie bezsensownych kar zapisanych w kodeksie pracy wytworzonym przez dyktaturę komunistyczną w 1974 roku przeciwko zasłużonemu pedagogowi przeczy propagandzie publicznej, w której komunizm został rzekomo pokonany. Jest dowodem utrzymania komunistycznych metod kontroli i represji w systemie fałszywej, pozorowanej demokracji. Warunkiem koniecznym skuteczności totalitarnego systemu represji przeciwko jednostce jest całkowita współpraca i pełne podporządkowanie temu celowi wszystkich instytucji publicznych. Ten warunek jest w Polsce spełniony nieprzerwanie od 1944 roku.

Dr hab. Lech S. Borkowski

8 lutego 2018