List Małgorzaty Głuchowskiej do Wizytator Centrum Edukacji Artystycznej Regionu Lubuskiego 27 Października 2011

Wizytator Ministerstwa Kultury Krystyna Karcz, Wiktor Jędrzejec, wiceminister Ministerstwo Kultury 2010, Zielona Góra; Ministry of Culture inspector Krystyna Karcz, Wiktor Jędrzejec deputy Minister of Culture, Zielona Góra, 2010
Wizytator Ministerstwa Kultury w regionie lubuskim i wieloletni zasłużony funkcjonariusz dyktatury komunistycznej Krystyna Karcz druga od lewej, Wiktor Jędrzejec wiceminister Ministerstwa Kultury 2010 drugi od prawej, 4 września 2010, Zielona Góra

mgr Małgorzata Głuchowska
nauczyciel klasy fortepianu PSM I i II st.
kierownik sekcji pianistycznej PSM I i II st.
im. M. Karłowicza w Zielonej Górze

mgr Krystyna Karcz
Starszy Wizytator Centrum Edukacji Artystycznej
Regionu Lubuskiego

Zielona Góra, 27 października 2011

Szanowna Pani Wizytator,

Przekazuję w załączeniu kopię pisma, jakie otrzymałam od p. dyrektor Małaczyńskiej 24 października o 16.30, około czterech godzin po złożeniu mojego pierwszego pisma do p. Wizytator. Po raz pierwszy zajęła ona jakiekolwiek stanowisko w tej sprawie. Tymczasem mogła to zrobić już w połowie września, choćby po otrzymaniu ode mnie notatki służbowej z 15 września 2011 r. Niezajmowanie oficjalnego stanowiska jest oczywiście decyzją w pełni świadomą.

W piśmie p. dyrektor pojawia się sformułowanie, że „do dyrektora szkoły wpłynęły dwie rozbieżne opinie w sprawie obowiązującego programu nauczania przedmiotu głównego – fortepian w I etapie edukacyjnym PSM I i II st. w Zielonej Górze”. Słowo „dwie opinie” jest niezgodne z prawdą, ponieważ pismo p. Górnej z 14 września 2011 r. nie jest opinią.

Podkreślam, że załączone pismo dyr. Małaczyńskiej nie udziela odpowiedzi na pytanie zadane 3 października:

W jakiej sprawie powołano prof. K. Schmidta?

Dotąd nie otrzymałam kopii pisma, jakie zostało podobno wysłane do prof. Schmidta.

Odnośnie prawidłowości programu nauczania, jestem zdziwiona, że dyr. Małaczyńska najpierw zatwierdza program, a natychmiast po rozpoczęciu roku szkolnego zaczyna się zastanawiać, czy dobrze zrobiła. Czy dwa ogólnikowe zdania, które zostały wyróżnione podkreśleniem w piśmie p. Górnej mają aż taką siłę sprawczą, by spowodować całkowitą niemoc decyzyjną?

Nie rozumiem, dlaczego p. dyrektor informuje p. Górną, że powinna dostosowywać się do poleceń jednego z członków kadry kierowniczej — kierownika sekcji pianistycznej oraz uczestniczyć w zebraniach sekcji, a także usprawiedliwiać swoje nieobecności. Przecież to są rzeczy oczywiste dla każdego nauczyciela i każdy wykonujący ten zawód doskonale to wie.

Nie rozumiem, o jakich nieporozumieniach i szansach dla sekcji mówi p. dyrektor. Sekcja pracowała i pracuje normalnie i planowo. Rozmawiamy, dyskutujemy i wspólnie podejmujemy decyzje. Jedyną komplikacją w ostatnim czasie było dla nas niezrozumiałe postępowanie p. dyrektor.

Działania moje jako człowieka, nauczyciela i kierownika sekcji zna Pani zapewne bardzo dobrze choćby z dokumentacji, jaką przedstawiałam w związku z ubieganiem się o kolejny stopień awansu zawodowego.

Chciałabym zapytać także, co pani Wizytator sądzi o ostatnim akapicie załączonego pisma?

Dla mnie jest on jedynie smutnym świadectwem braku profesjonalizmu.

Warto zauważyć, że pismo jest adresowane tak, jakby miało trafić w ręce osoby niezwiązanej ze szkołą. W adresie pominięta jest pełniona przeze mnie funkcja kierownika sekcji i nauczyciela fortepianu. Na początku pisma nie ma żadnego zwrotu grzecznościowego do adresata, co również musi budzić zdziwienie.

Z poważaniem,

Kierownik sekcji pianistycznej
mgr Małgorzata Głuchowska

Do wiadomości: mgr E. Tuchowska, wicedyrektor PSM I i II st. w Zielonej Górze