Kolektywna kontrola i zarządzanie życiem

Komentarz do artykułu redakcyjnego The Times view on Poland’s new abortion ban: Law and Injustice w The Times, 3 listopada 2020. Wersja angielska: Collective control and management of life.


Lech S Borkowski comment on op-ed article in The Times 3 November 2020
Lech S Borkowski, komentarz do artykułu redakcyjnego w The Times 3 listopada 2020

Dziennikarze i redaktorzy gazety The Times ignorują najbardziej podstawowe elementy polskiej rzeczywistości. Być może jest nawet gorzej. Może nie starają się zrozumieć.

Polska jest krajem komunistycznym, ale w redakcji najwyraźniej przyjęli, że cały totalitaryzm, cała kontrola i szczegółowe zarządzanie najmniejszymi szczegółami życia magicznie zniknęły i próbują wcisnąć swoje interpretacje w ramy odpowiednie dla krajów zachodnich o doświadczeniu nietotalitarnym. Demonstracja w Warszawie oznacza co innego niż demonstraja w Londynie.

Błędem jest pisanie, że Polska przeszła od ekstremów kolektywnej kontroli i zarządzania wszystkimi aspektami życia do ekstremów wyobrażonego życzenia jednego człowieka, narzuconego całemu krajowi. To niepoważne.

Religia katolicka siłą dominującą w Polsce? Nie. Ona jest jedynie wygodną przykrywką. Klasa rządząca jest ta sama, co przed 1990. Również reguły gry są te same, co przed 1990. Jedynie dekoracje są inne.

Media zachodnie straciły wątek dawno temu. Wierzą w magiczny upadek komunizmu, odrodzenie demokracji i masowe przejście do autentyzmu w życiu publicznym. Jednak ta teoria nie znalazła potwierdzenia w okopach życia codziennego.

Jarosław Kaczyński i cały tłum ludzi wokół niego wywodzą się z rodzin uprzywilejowanych przez władze komunistyczne. Przeszli szkolenie w technologii politycznej. Cała sprawa ‘upadku komunizmu’ jest fałszem. Ludzie ‘protestujący’ przeciwko na ulicach przeciwko nim pochodzą z tej samej klasy rządzącej. Jest to konflikt pozorowany, nieautentyczny. Jeden z wielu.

@LechSBorkowski